Nie spóźniaj się!

Nie po to się tyle spóźniam, żeby jeszcze czekać”

 

 

W zarządzaniu sobą w czasie często zwracamy uwagę na siebie i tylko siebie. Pamiętajmy jednak, że wszelkie interakcje, kontakty są relacjami dwustronnymi. Jeżeli chcemy skutecznie zarządzać sobą w czasie, musimy umieć zarządzać również innymi. Mało tego, musimy się nauczyć szanować czas innych. Nie tylko po to, aby ci inni szanowali nasz czas, ale też dlatego, że szacunek dla czasu innych osób oznacza, że nauczyliśmy się szanować czas w ogóle – w tym i nasz czas. Szanowanie czasu to jedna z głównych zasad efektywnego zarządzania sobą w czasie.

 

Jeżeli mamy mały poślizg w terminarzu, musimy „nadganiać”. Jeżeli jednak ten poślizg jest większy, to czy jest sens nadrabiać stracone minuty obcinając wyznaczony czas na inne zadania? Wiele zadań wymaga od nas zaangażowania w ściśle określonym czasie, który nie jest krótszy niż pewien, unormowany zakres. Takimi czynnościami są ćwiczenia: zarówno fizyczne, jak i te, związane z naszymi zainteresowaniami i samodoskonaleniem (nauka języka obcego, nauka gry na gitarze, joga). Tak samo niektóre spotkania wymagają od nas poświęcenia czasowego. Nie da się wszystkiego załatwić w pięć minut. A nawet jeśli się da, to nasz partner może odczuć, że jest zbywany, że nie chodzi o niego, tylko o „sprawę do załatwienia”. Czasem lepiej jest więc coś przesunąć na inny termin, niż skrócić czas poświęcony tej rzeczy.

 

Tutaj pojawia się kolejna istotna kwestia. Przesuwanie tej samej rzeczy w nieskończoność to nasza klęska. Mało tego, jeśli chodzi o spotkania biznesowe, o ile jednokrotną zmianę terminu spotkania można wybaczyć, tak kolejna zmiana terminu tego samego spotkania, to już poważne faux pas, które rzuca na nas cień nieprofesjonalizmu i lekceważenia partnerów w interesach.

 

Zmieniając terminy, na które na pewno już nie masz czasu pomyśl również o tych codziennych sprawach, które są dla Ciebie ważne albo stanowią o Twojej samorealizacji. Pomyśl, że przekładanie danej rzeczy kolejny raz świadczy źle o Tobie również w kontaktach rodzinnych, czy nawet podczas Twojej codziennej godzinki kursu wiązania krawatów, który jest tylko i wyłącznie dla Ciebie. Jeżeli jesteś w stanie wywiązać się z terminów w stosunku do partnerów biznesowych, do rodziny a nie jesteś w stanie wywiązać się z terminów, które są dla Ciebie, to jaka jest Twoja hierarchia wartości? Pamiętaj, że najważniejszą osobą jesteś Ty. Zaraz potem rodzina, a dopiero na końcu interesy...

Poszukujesz bardziej uporządkowanej wiedzy?
Sprawdź pakiet SPEED READER PL 2.0!

comments powered by Disqus